Jaś Pik jest mieszkańcem Wisły, ma 3 latka, ale zmaga się z problemami zdrowotnymi, jakich wielu z nas, dorosłych, jeszcze nie doświadczyło. Wszystko zaczęło się od sepsy…
Jaś zachorował w styczniu 2016 roku. Trafił na Oddział intensywnej Terapii z sepsą. Przez 3 tygodnie walczył tam o życie. Walkę wygrał, ale choroba dokonała ogromnego spustoszenia w małym ciałku: - Gdy wybudzono go ze śpiączki farmakologicznej okazało się, że oprócz organów wewnętrznych, takich jak płuca, wątroba, żołądek, choroba bardzo mocno uszkodziła mózg, czego wynikiem była padaczka, opóźnienie rozwoju, zanik mowy, rozumienia, umiejętności gryzienia, chodzenia – opisują Rodzice Jasia.
Po pobycie na oddziale Neurologicznym i Rehabilitacji Neurologicznej w kwietniu Jaś wyszedł ze szpitala na własnych nóżkach: - Na chwilę obecną Jaś nie mówi i niewiele rozumie, dlatego pragniemy zapewnić mu dużo zajęć z neurologopedą. Chodzenie jest również jeszcze nieprawidłowe, ponieważ Jaś ma obniżone napięcie mięśniowe, przez co cała postawa jest chwiejna. Potrzebna jest więc intensywna rehabilitacja ruchowa z fizjoterapeutą – opisują problem rodzice Jasia, dodając, że Jaś musi również na nowo uczyć się wszystkich zmysłów, gdyż ma porażone zmysły smaku, słuchu, dotyku.
Rehabilitacja na tak intensywnym poziomie jest jednak bardzo kosztowna. Aby wspomóc rehabilitację Jasia Pik już w sobotę, 5 listopada w Jaworzu odbędzie się specjalny koncert charytatywny, podczas którego zebrane zostaną pieniądze na pomoc Jasiowi w rehabilitacji.
Koncert charytatywny na rzecz Jasia Pik
MIŁUJĄC I DZIELĄC SIĘ…
Jaworze, 5 listopada 2016 r., godz. 17:00
Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
ul. Dębowa 125
