Pierwsza drużyna AZS Zakopane zwyciężyła w konkursie o Mistrzostwo Polski w skokach narciarskich z łączną notą 962,6 pkt. Wicemistrzem na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle Malince została pierwsza ekipa klubu TS Wisła Zakopane, która do końca walczyła o złoto (954,4 pkt.). Skład podium uzupełnili zawodnicy WSS Wisła (936,1 pkt.).
Ponownie najlepszą drużyną Polski okazał się pierwszy zespół AZS-u Zakopane. Tym razem zwycięstwo wywalczyli: Grzegorz Miętus (135,5 i 113,5 m), Jakub Kot (133 i 124,5 m), Andrzej Stękała (132 i 126 m) i Maciej Kot (105,5 i 137 m). To już czwarty tytuł dla AZS Zakopane I z rzędu. Krajowym wicemistrzem została drużyna TS Wisła Zakopane I, która liderowała po pierwszej serii, jednak ostatecznie do złotego medalu zabrakło jej 8,2 punktu. Na srebrny medal zapracowali: Dawid Jarząbek (127 i 118 m), Łukasz Rutkowski (107,5 i 113 m), Klemens Murańka (127 i 129 m) i Dawid Kubacki (139 i 137,5 m). Ten ostatni uzyskał łącznie najlepszy indywidualny rezultat i był bliski wyrównania rekordu skoczni Stefana Krafta, jednak podparł skok na odległość 139 metrów. Na najniższym stopniu podium stanęli zawodnicy WSS Wisła I w składzie: Tomasz Byrt (123,5 i 123 m), Artur Kukuła (113,5 i 128 m), Aleksander Zniszczoł (118 i 121 m) i Piotr Żyła (123 i 137 m). - Mistrzostwa Polski wyszły mi tak, jak cały sezon, czyli w kratkę. Były dobre i złe skoki. Sezon się skończył, ale trzeba już myśleć o trenowaniu do kolejnej zimy. Czekają nas teraz zmiany, jednak myślę, że po prostu trzeba cały czas walczyć o to, by było dobrze – podsumował krótko Piotr Żyła.
Na 4. pozycji znalazł się LKS Klimczok Bystra (883,3 pkt.), 5. lokatę wyskakali zawodnicy AZS Zakopane II (815,2 pkt.), natomiast 6. miejsce wywalczył zespół SS-R LZS Sokół Szczyrk (667,5 pkt.). Druga drużyna WSS Wisła w składzie: Bartosz Czyż (109 i 100 m), Tomasz Pilch (112 i 112 m), Jakub Jurosz (90,5 i 90 m) i Paweł Wąsek (101 i 102,5 m) z notą 616,1 pkt. zajęła 7. pozycję. Pozniżej pełne wyniki zawodów.
Po dekoracji zwycięzców działacze Polskiego Związku Narciarskiego, zawodnicy oraz kibice podziękowali trenerowi Łukaszowi Kruczkowi za osiem lat pracy na stanowisku opiekuna polskiej kadry skoczków. - Pięknych chwil i sukcesów było wiele. O porażkach nie chcę wspominać. Powiem jedno, to była przede wszystkim wasza zasługa: zawodników, współpracowników, kibiców, działaczy związku, a także naszych rodzin. Dla was wszystkich - wielkie dziękuję za ten szmat czasu - powiedział odchodzący trener kadry.